Cieszyński portal sportowy - strona główna

Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia gospodarzy. Dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Brachaczek, który strzałem głową pokonał bramkarza gości. Chwilę później było już 1:1 po faulu w polu karnym obrońcy z Cieszyna. Cieszyńskiego bramkarza pokonał Dawid Pruś. Goście przycisnęli, jednak Piast umiejętnie się bronił i co jakiś czas wyprowadzał szybkie kontrataki. Jednak w 32 minucie mocnym strzałem z kilkunastu metrów Szurman posłał piłkę do siatki obok bezradnego Ferfecki i goście objęli prowadzenie 1:2. Do końca pierwszej połowy Piast próbował różnymi sposobami przedostać się pod bramkę rywali,jednak obrońcy gości stawali na wysokości zadania.

Po przerwię doszło do kontrowersyjnej sytuacji. O piłkę po męsku powalczył cieszynianin Żyłka, który powalił piłkarza gości na ziemię. Ten z kolei poddenerwowany uderzył naszego zawodnika łokciem w skroń, za co dostał czerwoną kartkę i goście musieli sobie radzić w osłabieniu. Piast od tej chwili bardzo mocno przycisnął rywali, ale za każdym razem brakowało skuteczności. Dopiero w 82 minucie Szyper dokładnie zacentrował z rzutu rożnego, a w polu karnym najwyżej wyskoczył Bujok który pokonał bramkarza gości i wyrównał stan meczu na 2:2. Jeszcze w końcówce meczu Bujok został powalony przez obrońcę gości i sędzia wskazał na „wapno". Janoszek pewnie wykorzytsał karnego i Piast mógł cieszyć się z trzech punktów zdobytych  z liderem skoczowskiej A-klasy.

Kolejny mecz seniorzy rozegrają już jutro (7.10.17) z wiceliderem rozgrywek Zrywem Bąków, początek o godzinie 16.00 na Stadionie Miejskim w Cieszynie.

ŁW